Sytuacja kobiet na rynku pracy w województwie małopolskim
Według badań przeprowadzonych przez wojewódzki urząd pracy, sytuacja kobiet na rynku pracy nie jest zbyt korzystna. Znacznie częściej niż mężczyźni zajmują one stanowiska niższego szczebla i nieco rzadziej w porównaniu do mężczyzn awansują. Jest to o tyle niekorzystne, że kobiety stanowią większość ludności. Dzięki takiemu traktowaniu przez pracodawców, znacznie zaniżany jest wynik badania poziomu zadowolenia z zajmowanego stanowiska pracy. Nic w tym dziwnego, w końcu ciężko być usatysfakcjonowanym, gdy pracując równie ciężko jak mężczyźni, znacznie trudniej uzyskać awans lub podwyżkę.
Kobieta kobiecie wilkiem
W firmach, gdzie stanowiska rekruterów i szefów zajmowane są przez kobiety, sytuacja pań ubiegających się o różne stanowiska jest równie niekorzystna. Szefowa i kadrowa wiedzą doskonale, że pracownica będzie musiała od czasu do czasu wziąć urlop, bo np. dziecko zachoruje. Ponad to jeśli w grę wchodzi zatrudnienie młodej mężatki, istnieje ryzyko, że dość szybko zajdzie ona w ciążę, przez co trzeba będzie przeprowadzić ponowną rekrutację na jej stanowisko, gdy ta pójdzie na zwolnienie. To dość stereotypowe i krzywdzące myślenie, jednakże wciąż często polityka firm nie jest otwarta dla pań zakładających rodzinę. Zdarza się, że pytanie o plany macierzyńskie, pada już w trakcie trwania rozmowy o pracę. Młode mamy również spotykają się z pytaniem, kiedy planują kolejne dziecko. To zakrawa na dyskryminację, jednak część pracodawców tłumaczy się stratami, na jakie naraża firmę pracująca mama.
Kobiety to równie dobrzy pracownicy, co panowie. W dobie coraz częstszego modelu home – office, panie wykonują podobną ilość zadań w stosunkowo krótkim czasie, co powinno dać do myślenia osobom, które wciąż postrzegają obecne i przyszłe mamy, jako pracowników drugiej kategorii. Zapewne jeszcze poczekamy na rewolucję w tym zakresie, jednak w końcu musi się ona dokonać.